Drogi Pamiętniczku!
Dziś oczywiście nic nowego. Wstałam o piętnastej. Oglądałam telewizję, siedziałam na komputerze. Pojechałam do babci, potem z babci do domu razem z nią i jadłyśmy orzechy oraz śliwki. aah, śliwki są takie słodkie. Guzik z nami przyszedł. Guzik to mój pies.
Jeszcze raz pojechałam do babci i zjadłam kilka orzechów, bo pozrywałam z sadu dziadka. A Guzik bał się psów i poszedł przez swoją tajemniczą drogę. Guzik to mądry pies! Wie, że jak przechodzi przez ulice to trzeba czekać, aż nic nie jedzie. Cwaniak! Jak zawsze u babci zjadłam dwie bułki z miętą. Kocham miętę! A teraz jak wróciłam do domu to zaczęło padać. No i pada, pada, padaaa...
A wczoraj to normalnie burza była. Pod lasem się błyskało, a potem nieźle zaczęło grzmieć. I nie mogłam popisać z Kacperkiem. Ah, trudno. Ale lubię burzę. Są świetne błyskawice. Można sobie pooglądać, jak my to robimy z tatą.
Burze są świetne <3
OdpowiedzUsuńA twój pies boi się burzy ?
Mój bardzo ; /